Nigdy nie należał do grzecznych. Lubił bujać się po osiedlu z piwem i szlugiem. Miał zawiasy za pobicie i siedział za handel. W rok rozbił więcej samochodów niż ja widziałam pod szkołą. Potrafił wyjebać prawego sierpowego za nazwanie go tępakiem. Ale umiał też kochać. Kochał cholernie mocno, bardziej niż dziesięciu grzecznych kolesi razem wziętych. /ohyeah
|