Wiesz, czasem się zastanawiam, co tak na prawdę było między nami. Przecież przeżyliśmy wspólnie najlepsze chwile życia. Sprostaliśmy setkom problemów. Wypiliśmy cysternę wódki. Byliśmy razem pomimo wielu przeciwności losu. Dawaliśmy sobie wsparcie i siłę. Ufaliśmy sobie. Raz nawet usłyszałeś ode mnie 'kocham cię', chociaż sam mówiłeś mi te słowa kilka razy dziennie. Byliśmy jednością, ale czy to była prawdziwa miłość? Przecież taka podobno nigdy nie umiera. /ohyeah
|