Jest mi ciężko... cholernie ciężko. Nie mogę do końca opisać tego co się dzieje we mojej głowie, sercu. Rozum nasuwa multum myśli, a serce i tak robi swoje. Czuje okropną pustkę w środku, czegoś mi nadzwyczajnie brakuje, nie moge sie niczym do końca nasycić i powiedzieć że jest idealnie i nic już nie pragnę. Coraz częściej ciągnie mnie do przeszłości, rozmyślam nad tym co było i za każdym razem mam przed oczami Ciebie, nasze spacery,słowa, gesty, chwile które razem przeżyliśmy, nie powinnam Cię wspominać. Zniknąłeś z mojego życia, a teraz rozpoczęłam nowy dział. Mam chłopaka, kocham go. Ale wiesz co ?. Chyba żadna miłość nie dorówna naszej, która była tą najsilniejszą, moją pierwszą... A może odczuwam brak Ciebie ? może serce nie dokońca się z Ciebie wyleczyło i nadal cicho woła... ?
|