Jestem dużym chłopcem bawię się z tobą w wojnę
leżą nasze ciała porozrzucane po całym łóżku
twoja ręka obok mojej
uda masz sine drżące brane do niewoli po wielokroć
o mój boże co za widok
wody litości proszą nasze usta popękane suche
ale tej nocy nie będzie zawieszenia broni
jak zabłąkana kula poznam cię na wylot.
|