Tak wiele myśli we mnie krzyczy, tak wiele uczuć chce wyjść na zewnątrz, tak bardzo chciałabym abyś wiedziała jak cierpię! nie z tego powodu ,że pokłóciłam się z przyjaciółką, nie z tego ,że dziś źle mi poszło w pracy, nie z tego ,że jutro znów muszę rano wstać i wykonywać te same czynności. Ale z tej cholernej miłości do Ciebie, która niszczy mnie ,bo nie jest już odwzajemniana.
|