Nienawidzę Ciebie za te wszystkie kłamstwa.
Nienawidzę za przeszłość, w której musiałam
tkwić tak długo. Nienawidzę Cię za to, że swoją
obecnością sprawiłeś, że poczułam smak
egoistycznego życia. Nienawidzę Cię za to, że
przy Tobie stałam się zimną suką. Nienawidzę Cię
za to, że pozwoliłeś mi siebie kochać. Nienawidzę
Cię za to, że nauczyłeś mnie tęsknić za sobą.
Nienawidzę Cię za to, że zawsze przy mnie byłeś,
gdy tego potrzebowałam. Nienawidzę Cię za to, że
tak dużo głosu na Ciebie straciłam przy każdej
kłótni. Nienawidzę Cię za zmarnowane litry łez,
które spływały bezwładnie po moich policzkach.
Nienawidzę Cię za Twoje ciepłe słowa, które
sprawiały, że z dnia na dzień czułam się
szczęśliwa. Nienawidzę Cię za to, że pozwoliłeś
mi spieprzyć moje życie poprzez utknięcie w tym
bagnie, jakim było nasze życie. Nienawidzę Cię za
to wszystko, ale jeszcze bardziej nienawidzę Cię
za Twoje odejście, na które mnie nie
przygotowałeś..
|