Budzisz się w ciepłą niedzielę, by odebrać telefon. Wcale nie po to, żeby umówić się na spacer czy zakupy, na kawę czy rozmowę, na cholerne, przyjemne spotkanie. Klikasz "odbierz", by usłyszeć imię przyjaciela w połączeniu ze słowami "nie żyje" ~ chimica
|