Wyblakłe zdjęcie w małej, złotej ramce, a ona nigdy go nie zdjęła, wiem, że jest małe, ale jest ciężkie, bo jest pełne winy i ja i ona wiemy, czemu jego życie przepadło. Współczuję jej, ale jestem zmieszana
bo on był moim przyjacielem. Gdzieś w najgłębszej, najciemniejszej części mojego umysłu chciałabym, żeby to ona umarła tamtej nocy a życie zwróciło mi jego.
|