mam pretensji do ciebie w końcu chcesz
lepiej dla mnie
Niżeli sam dla siebie chcę - asymetria pragnień
To tak banalne, wchodzę w zakręt i wypadam
nagle
Nie zostawiam śladów hamowania na asfalcie
Zabawa jak każda choć stawka jak nigdzie
Bo to co stawiam pod zastaw to nasze życie...
|