"Cześć, to ja (...) śpij słodko, całuję, dobranoc ;* ". Po takim smsie kładziesz się z uśmiechem od ucha do ucha i jedynym koszmarem, który możesz mieć to ten, że go stracisz. Ale skoro obiecał, że nie odejdzie to nie odjedzie. W końcu możesz zasnąć spokojnie, bo wiesz, że jutro też się odezwie i będzie przy Tobie. / pw
|