Wiesz jaki jest problem dzisiejszych młodych par? Swoich znajomych stawiają na równi z ukochaną osobą, myślą, że 'przyjaciele' których obecnie mają są im oddani i pomocni. A jak myślicie, kto na starość będzie przykładowemu Nowakowi smarował plecy Amolem, podawał wodę z gorącą wodą w miednicy, by nagrzać stopy, kto będzie robił mu śniadanie i kolacje, kto złapie za rękę i powie kocham Cię i bujał sie na bujanym fotelu wspominając stare czasy? Pani Nowak czy tzw 'przyjaciele'?
|