Nie dawała mu szans. Uważała że nic z tego nie będzie. On się starał, pokazywał że mu zależy. Spotykali się. Zaczęło się od pocałunku. Zaczęło jej zależeć. A on zaczął ją olewać, usprawiedliwiać sie głupotami i pretekstami. Spotykali się coraz rzadziej. A ona coraz bardziej zdawała sobie sprawię, nie powinna w to wszystko wchodzić. Bo to jest zwykły facet, który prędzej czy później i tak ją zrani.
|