To wszystko mnie przerasta, nie mogę tak bić się z myślami... Nie wiem co robisz... Nie wiem gdzie jesteś... Nie wiem z kim jesteś... Nie wiem nic... Mam nieodpartą ochotę zadzwonić, ale wiem, że usłyszę ten głupi utwór, (który na początku tak lubiłam) a następnie wymawiane cyfry Twojego numeru przez sekretarkę. Oczywiście później oddzwonisz, wciśniesz mi kolejną bajkę, że spałeś albo nie słyszałeś telefonu, a ja dalej będę myśleć, że wszystko jest ok. To wszystko co dzień
przerabiamy kotku.
|