Jej serce biło jak szalone nie mogąc przyzwyczaić się do jego obecności, Na raz zrobiło się jej gorąco, wydawałoby się, że mocno wzburzona, gorąca krew rozerwie jej żyły z obawy i podniecenia. Patrzyła na niego i pragnęła by czas zatrzymał się w tej chwili. Siedział na jej łóżku w białej koszulce, a światło żarówki dodawało blasku jego rudym włosom. Spojrzał na nią swymi niebieskimi, lekko zaczerwienionymi oczami. Tak bardzo chciała go dotknąć. W tym momencie tylko tego pragnęła. Nie mogła się powstrzymać i mimo swojego strachu złapała go za rękę i przysunęła ją do swojego policzka. Chciała, by wiedział, do jakiego stanu ją doprowadza.
|