Była sobie dwójka przyjaciół. Znali się od niepamiętnych czasów. Spędzali ze sobą multum czasu. Każdą wolną chwile. Dziewczyna nigdy nie myślała o swoim przyjacielu jako bliższej osobie. Jednak koleżanka z klasy zapytała się jej kiedyś ile są już razem. Dziewczyna natychmiast odpowiedziała, że to tylko jej przyjaciel. Od tego momentu dziewczyna zaczęła zastanawiać się nad nimi. Zrozumiała że jest jej bardzo bliski i się w nim zakochała. Kryła się z tym przez dłuższy czas, ale w końcu nie wytrzymała. Powiedziała mu wszystko co do niego czuje i spytała czy on czuje to samo do niej ? Jednak ku jej zaskoczeniu chłopak powiedział, że nie jest w jego typie i traktuje ją jako przyjaciółkę. Nikogo więcej. Przestali rozmawiać. Dziewczyna się załamała. Przestała chodzić do szkoły, nie rozmawiała z nikim, zaczęła ćpać. W końcu wykończyła swój organizm. W wieku 18 lat dziewczyna umarła z przedawkowania. Gdy dowiedział się o tym chłopak nic nie powiedział. Poszedł do niej na grób z czerwoną różą
|