Jestem w domu,ściągam tą cholerną maskę i jestem sobą. Jestem słaba,tak słaba że idąc po chwili upadam,znów znajduję się na dnie,znów ryczę w niebo głosy i klnę jak oszalała. Wychodzi ze mnie potwór,potwór który siedzi przez całe 8h. Rzucam wszystkim co mi wpada w ręce,drę się do telewizora bo nie mogę słuchać ich pierdolenia. Świat mnie nienawidzi. Ja nienawidzę świata./DK
|