Świat po prostu istniał. Papierosy -
po dwadzieścia centów paczka, tak samo
galon benzyny. Seks - owinięty w gumę
i metafizyczne skrupuły pod nazwą
rycerskość...
Psychologia - rzecz istniejąca w głowie. Abstrakcje
chwytały nas w mieszkaniu; żyć warto było
tylko na własną rękę; wreszcie -
najgorszy rys w tym opisie -
nie wiedzieliśmy, że jesteśmy pokoleniem.
|