- Pijani weszli cicho do pokoju. Rozebrali się i przykryli kołdrą. Leżał na plecach, rękę trzymał za głową, wpatrzony był w sufit. Powiedział "te quiero mucho chica' i pocałował ją w czoło. Jedna pojedyncza łza spłynęła po jej zrozpaczonej twarzy. - Naprawdę, nie znoszę tej głupiej dziewczyny.
|