Nie chcę niedomówień. Byłbym idiotą, gdybym nie przyznał się, że nie byłem wobec Ciebie w porządku. Schrzaniłem to, dokładnie. Na początku. Kiedy nie rozliczyłem się z tym, co mnie bolało. Czepiłem się przeszłości. Patrzyłem wstecz. Chciałem zapomnieć, a nie przestawałem wspominać. Jaki ze mnie głupiec... Chciałem żyć przeszłością. Utknąłem pośrodku. Nie wybaczając. Nie wybaczając sobie. Nie ruszając dalej. W czym tkwi sekret przyszłości? Może w tym, żeby nie stać w miejscu? Żeby iść dalej. Patrzeć bliżej. (...) Oczywiście, że są rzeczy, które wydarzyły się wcześniej. Znacznie wcześniej. Nie oczekuję cudów... Tylko tego, co się wydarzy lub nie... Teraz chciałbym, żeby wszystko było jasne. Tylko, że teraz to nie zależy ode mnie. Tylko od Ciebie. Kocham Cię. / " Tylko Ciebie chcę"
|