Mimo że na co dzień okłamywała samą siebie wiedziała że nie może się okłamywać twierdząc że jest jej dobrze samej...samotność przylgnęła do niej jak kurz.. i przez tą dręczącą ją samotność zdała sobie sprawę że nie potrafiła oddalić się od ludzi od których już dawno powinna to zrobić.. nie że coś do nich czuła ...tylko wiedziała że ta samotność będzie jeszcze bardziej boleć...a łzy które myślała że poskromiła w ostatnich dniach uparcie i złośliwie jej pokazywały że nie jest jednak taka silna jak by chciała...i że mimo wielkiej ochoty nie da rady odejść od tych osób...//J89
|