tylko tyle, puste chwile, puste myśli
może czekałaś cierpliwie, ale musiałaś gdzieś wyjść dziś
albo przyszli pan Rozsądek i pani Logika
i kazali zostawić Ci nieudacznika,
zegar tyka, znów potykam się o swoje błędy,
a mówiłaś mi, że droga nie tędy, pamiętam Twoje szepty
dziś nie ma ich i nie ma Ciebie
a ja siedzę tutaj sam i sam już kurwa nie wiem
Tak będzie lepiej, bo nie chcę już przepraszać
za płomienie, których nie umiem ugaszać
za każde wspomnienie, za kartki z kalendarza
za zrozumienie, chyba znowu się powtarzam, bo...
|