Płakałam dzisiaj, wiesz? Wczoraj też. Tak jak co wieczór. To już kolejny raz od kiedy Cie nie ma. Nie dziw się. Nie potrafie myśleć, że nadal Cie nie ma, że nie wracasz. Wydaje mi sie, ze jestes na Mazurach. Pływasz po jeziorach. Uśmiechasz się. Jesteś szczęśliwy. Masz swoje wieczne wakacje. Wiem, że tam jest Ci dobrze. Ale nie jestem juz tą samą osobą. Od kiedy tam jesteś, jest tam z Tobą trochę mojej radości i szczęścia. Był..Jesteś dla mnie ważny, pomagasz mi, śmiejesz się, żartujemy. Ale ja nie jestem juz sobą. zmieniłam się wiesz? Jestem ..inną. Chyba nie jestem już taka radosna. Chyba się już tak nie ciesze z każdego dnia. Chyba chciałabym żebyś oddał mi to co jest z Tobą, tą cześć mnie. Tą , którą zabrałeś wraz z połową uczuć z TĄ wiadomością. w tamtym dniu. Wtedy wszystko nagle runęło, wiesz? Nigdy tyle nie płakałam, nigdy się tak nie czułam. Ale Ciebie już nie było..i nigdy już nie będzie. Nigdy już do nas nie wrócisz,nikt Ci nie zwróci życia..Przyjacielu.
|