Oczy Twe tak pragnęły czułości. Twoje usta nadawały życiu smak. Włosy gdzieś wirowały w nicości fal. Dłonie Twe dotykały pięknie tak. Bo to, co dla mnie miało sens odeszło razem z Tobą. I czekam tu, wciąż kocham Cię… Jak mam żyć? Jak mam prosić o więcej, skoro los żadnych szans nie daje mi? Chciałbym znów (…)móc jak dawniej: dla niej kochać, dla niej żyć.
|