Dzisiaj księżyc wisi nad miastem jak rogalik obiecujący wielką vernowska przygodę , wtedy oślepiał pełnią. Dziś pijemy mało , powoli , ostrożnie aby nie zachłysnąć się rozpacza. Wszystko to na chwile rozluźniło chłodne okowy wokół mojego zranionego serca. Przez chwile oddychało mi się lżej. Tylko dusze płakały... Dzisiaj księżyc wisi nad miastem jak rogalik obiecujący wielka vernowska przygodę , wtedy oślepiał pełnią.. Pełnią samotności we dwoje, widząc tylko cienie słonecznych dni.. | slackerbitch
|