Wszystko, co najlepsze, zostawiłam już za sobą. I chociaż kosztowało mnie to wiele, naprawdę wiele, to skłamałabym, mówiąc, że żałuję. Być może już nigdy nie otrzymam rozgrzeszenia za swoją przeszłość, ale nie chcę nawet o nie prosić. Znalazłam się w raju za życia i to w zupełności mi wystarcza. Dziś z mentalnego więzienia uwolnić może mnie tylko jedno - samo umieranie.
|