Łatwo jest zapatrzeć się w te oczy
mówiące do mnie czterema językami.
Słowa dłoni, dialogi palców,
żargon skóry i alfabet zakazany.
Zapach jest tylko ułudą.
Opaska nasiąknie zachciankami.
Kiedyś ze sobą skończymy.
Niech lux perpetua neonów
czuwa wtedy nad nami.
|