Tylko tego teraz pragnę. Tego żeby był przy mnie, żeby wrócił i nie odchodził. Jednak on nie wraca. Nie było go w zeszłe urodziny, w wakacje, w święta, w sylwestra, w nowy rok, nie ma go teraz. Nie ma. I ja nie wiem czy wróci chociaż tak bardzo tego pragnę. To moje największe marzenie, aby go zobaczyć i spędzić z nim trochę czasu jak kiedyś. Aby wszystko się ułożyło. Chodzi mi tylko o jego obecność, nie musi nic wielkiego robić, tylko być. / napisana.
|