I zawsze w czwartki mam tak
że czekam te 2 godziny ,
męczę się na wf z myślą, że zobaczę go jak wychodzi z tego autobusu , nie zawsze mi się uda go zobaczyć , bo mignie mi tam przed oczami , i wtedy kolejne 2 godziny fizyka i techniki , przez cały ten czas myślę czy jest dziś w szkole czy nie ,
mało kiedy jest w czwartki , a nawet jeśli to mamy tylko 2 lekcje tak , że razem na tym samym korytarzu , a i tak słabo go widzę bo stoi gdzieś w tym tłumie lub siedzi za ścianą , w dodatku jeszcze kończy godzinę wcześniej , bo nie mogli zrobić tak , że klasy pierwsze mają w tych samych godzinach lekcje .. /hermenegildaaa
|