Jak ja bardzo lubię gdy dotykasz delikatnie mojego policzka, jak skradasz się do pocałunku, jak bardzo się z tego cieszysz, jak krążysz palcem po moim ciele niczym podróżnik, jak wpatrujesz się we mnie tak niewinnie, jak splatamy razem palce, jak układamy się do snu wtulając się w swoje ciała i jak otwieramy równo oczy rano, jak śmiejemy się z własnej głupoty, i jak próbujemy razem ćwiczyć, gotować. I nawet lubię te wszystkie nasze beznadziejne sprzeczki po których przepraszamy w tak przepiękny sposób. A najbardziej lubię jak po prostu leżymy w te chłodne, zimowe wieczory ogrzewając się swoją miłością i marzących o naszym pięknym parterowym domu z klinkierowej cegły, Twoich dwóch wymarzonych samochodów i naszych dwóch przepięknych psach które nazwiemy '' Ping-pong''... Widzisz jak szybko popadam w banały, a jeszcze szybciej w naszą miłość ! Tak, bywam szczęśliwa.
|