Pustka.. Moje życie, serce i umysł to jedna wielka pustka. Ona mnie wyniszcza. To żaden smutek, czy złość.. To jest nic. Dosłownie, nic. Czasem wolałabym zwijać się po nocach z bólu złamanego serca, wtedy bym czuła smak życia. A teraz? No nie czuję nic. Nawe smaku ulubionych czekoladek, nawet zapachu ulubionego perfumu. Tylko, że katar wyleczę, a serce, psychikę? Jak wyleczę moje wnętrze?
|