Kurwa. Znów coś zjebałam. Jedna z najważniejszych osób na świecie..A ja jak zwykle "popisałam się" swoją głupotą.. Stracić tego, dzięki ,któremu odżyłam..Tego, który posklejał mój dość zniszczony mięsień klatki piersiowej, tego,który pomógł mi zapomnieć.. I co jest najgorsze? Że żadne przepraszam nie działa, że pomimo tego iż bardzo żałuje zawiodłam Go... On przestał odpowiadać na wiadomości.. A to cholernie boli... Jeden głupi błąd.. właściwie nieświadomy..
|