Kiedy byłam mała, szłam z mamą przez miasto i zauważyłam parę, która spotkała po drodze swojego przyjaciela. Chłopak przywitał się z kolegą ''po męsku'' a dziewczynę pocałował w policzek. Rozmawiali i śmiali się. Pomyślałam wtedy, że muszą mieć wspaniałe życie. Są nastolatkami, mają przyjaciół i rodzice już nie są aż tak bardzo zaborczy jak wcześniej. Teraz jestem na ich miejscu. I jest do dupy. /wanderlust
|