mówiłam, żebym za bardzo się nie
przyzwyczajała on zawsze odchodzi, nawet po
krótkiej chwili odchodzi bez słowa, tak po
prostu. nie szuka zrozumienia, gdyż nie da się
chyba zrozumieć jego osoby. zawalam, bo nie
daję sobie rady, upadam, bo ten świat jest tak
pojebany że rozwalił mi konkretnie życie,
|