Zaczyna się niewinnie, ukradkowe spojrzenia i uśmiechy. Przed snem myślisz, dużo myślisz. Sama doprowadzasz się do tego stanu, że wystarczyłoby jedno słowo, byś poczuła się wspaniale. On wtedy zagaduje, a ty nagle ufasz i wierzysz mu bezgranicznie. I to jest błąd, kotku.
|