"Trudno mi było pogodzić się z tym, że nie czuł
do mnie prawie nic, a może w ogóle nic. Niekiedy
bolało mnie to tak bardzo, że miałam wrażenie
jakby ktoś mi dłubał nożem we wnętrznościach.
Mimo to godziny, które z nim spędziłam były
cenniejsze niż wszystko inne. Pomagał mi
zapomnieć o uczuciu samotności, które mi
nieustannie towarzyszyło. Rozszerzał granice
mojego świata, Dzięki niemu mogłam głęboko
zaczerpnąć świeżego powietrza. Tylko on umiał
tego dokonać."
|