Dobrze wiem, że woleli mnie zupełnie inną. Woleli mnie tą, która leżała i śmiała się do łez. Tą, której z bezsilności wyła dusza, chociaż udawała że ją to nie rusza. I chociaż wielu powtarzało, że "ona to chyba niczego się nie boi", myślałam wtedy "kurwa jak to boli" .
|