Kiedyś biegłeś ulicą krzycząc, że się nie poddasz. Kiedyś mówiłeś, że damy radę. Kiedyś mi tłumaczyłeś, że ból nie jest szczęściem. Kiedyś mnie pocieszałeś. Kiedyś mnie przytuliłeś. Kiedyś mnie pocałowałeś. Kiedyś powiedziałeś, że mnie kochasz. Kiedyś powiedziałeś, że masz dla kogo żyć. Dlaczego teraz stoję nad grobem samobójcy?...
|