Myślisz, że bycie prawdziwym, kochający się rodzeństwem polega na wstawianiu wspólnych sweet foci na fejsa, wspólnym imprezowaniu, wstawianiu kompromitujących zdjęć z czasów gdy byliśmy mali, wysyłanie sobie smsów z buziaczkami, kręcenie się wokół znajomych rodzeństwa? No cóż... Każdy ma swoje zdanie, ale wkurwia mnie takie 'kochające się rodzeństwo', które donosi na siebie rodzicom i disuje wśród znajomych. Nikomu nie pozwalam obrażać swojego rodzeństwa, choćby mięli rację, nie robimy sobie wspólnych fotek, nawet nie mamy siebie jako znajomych na fejsie. Miłość okazujemy sobie zwykłym "kocham cię, kurwa" po paru głębszych, bo wtedy te słowa są naprawdę szczere. Stoimy za sobą murem nawet jeśli któryś z nas nie ma racji. Na codzień jesteśmy dla siebie tylko znającymi się ludźmi, którzy w każdej chwili oddadzą za siebie życie. To nie żaden romantyzm, to szczere uczucia, których nie trzeba nigdzie afiszować, one po prostu są.
|