"A oczy jak wody północy czyste
Niosły nadzieję w sobie, taką esencję istnień
Blade policzki delikatnie róż przykrył
Krół by przywykł, ja chyba nigdy
Hybrydy niby pary dłoni całkiem małych
Należycie jak królowa cygary trzymały
Wolno puszczająć dym, nieogarnięta spostrzegła
Że ktoś depcze jej po piętach."
|