Oglądam te studniówkowe zdjęcia i po prostu mi się chce płakać, że to co było, już nigdy nie wróci. Przeszłość jest zbyt sentymentalna na chwilę obecną i wykańcza mnie samym patrzeniem. Zadaję sobie cały czas tylko jedno pytanie. Dlaczego to ja znowu musiałam zostać sama i znosić ten ból, no kurwa dlaczego? Mam nadzieję, że do przyszłego roku pojawi się ktoś, kto sprawi, że ten mój dzień będzie wyjątkowy, żeby nie towarzyszyło mi to chujowe uczucie, co teraz.
|