Cz.2 " Wszystko , wszystko pamiętam. Miało być na zawsze, skończyło się po paru latach. Nie umiem wytłumaczyć i pojąć jak ważniejsze mogą być dziewczyny, które za swój najważniejszy cel uznają alkohol i imprezy, które kończą się bólem głowy. Owszem każdy ma prawo na zabawę , ale czy świat imprez jest ważniejszy od przyjaciółki? A może wcale to nie była przyjaźń? Prawdziwa przyjaciółka jest z Tobą zawsze kiedy tego potrzebujesz, a Ty? Ciebie nie było kiedy zwijałam się z bólu po zdradzie , po tym jak runął mi świat miałaś mnie daleko w dupie. Boli cholernie boli to , że pomoc można dostać od kogoś kto jest dla Ciebie całkowicie obcy, a Twoja powiedzmy przyjaciółka ma nawet ubaw z tego , że Tobie pali się grunt pod nogami. Czasami patrząc na inne przyjaciółki coś mi się robi, zastanawiam się gdzie my zrobiłyśmy błąd? Czy to los chciał pokazać i udowodnić, że nie ma czegoś takiego jak przyjaźń czy może to my zjebałyśmy. (...) "
|