on pojawia się w mojej głowie. przenika ją raz po raz. albo częściej. częściej niż czasem. raczej często. jego uśmiech. ahh jego uśmiech wywołuje coś niesamowitego. sprawia że na mojej twarzy również się pojawia. i ahh nasze zdjęcia. jacy my słodcy. jednak tak dalecy od siebie. i ahh jesteś tym typem na którego lece. masz to coś. jesteś tym draniem na kilka nocy. jesteś skurwielem. a ja kocham skurwieli przecież. i ty , taki pewny siebie , lekko arogancki jednocześnie tak słodki , tak niepozorny. i tylko w mojej głowie zagościłeś na troche.
|