Chciałbym być kimś kto będzie w stanie rozpoznać Twoje lęki i fobie. Chciałem być Twoim rycerzem, takim jak w bajkach, chciałem odstawać od innych facetów i pokazać, że nie tylko kobiety posiadają uczucia, że nie tylko One potrafią kochać i dawać szczęście. To wszystko chciałem. Zrozumiałem, że chęci to za mało, że powinienem być dla Ciebie każdego dnia, kiedy upadałaś i prosiłaś mnie o pomoc, a ja z kumplami wypijałem kolejny kieliszek wódki. Powinienem wtedy złapać Cię za dłoń i pieprzyć wszystko. Powinienem pieprzyć jutro i iść z Tobą w nieznane. Pokazywać Ci miejsca, o których wiedziałem, a zwykły człowiek nie miał pojęcia. Zawaliłem to. Pozwoliłem Ci odejść, a teraz Twoje miejsce zastąpił kolejny kielon. Piję by zabić smutki, ale czy to pomoże? Przecież wiem, że nie... Więc dlaczego znowu piję? Chyba po to, żeby usnąć i nie myśleć. Nie myśleć o tym co straciłem, a mogłem mieć tak wiele, kiedy byłaś przy mnie, przecież to Ty dawałaś mi nadzieję.//diabelny
|