No to jutro będzie jasne za ile zaczniemy zmieniać swoje życie,. Wiesz? My tego nie przetrwamy. Nie po tym jak się zachowujesz. Mam dość Twoich humorków. Zachowujesz się tak jakby tego `związku` wgl nie było. Więc jeżeli Ty się nie odzywasz, to ja też nie będę. Co ma być, to i tak będzie. Kocham Cię, ale nie daje rady psychicznie, albo jesteś i jest normalnie, albo Cię nie ma i po prostu powiedz,że odchodzisz... Wybieraj.../ASs
|