Nie czuję się winna rozpadu tej przyjaźni. A może jednak mam za mało czasu a wspólne wypady? A może mam za mało kasy na wspólne rozrywki? Wiem. Nie jestem idealna. Wiem, że mam skomplikowane życie i strasznie dużo obowiązków. Wiem. Wiem również, że niektóre nieprzyjemne rzeczy siedzą we mnie i nie potrafię do teraz ich strawić. Często gdy patrzę na Ciebie przypominają mi się pewne momenty z tej imprezy. Lecz nie to jest powodem tego wszystkiego. Powodem jest to, że nic już o sobie nie wiemy. To, że przyjacielem nie jest ten z kim się spędza najwięcej czasu i z kim robi się różne głupie rzeczy. / only.you.bejbee
|