Bo miłość to akceptowanie wad drugiej osoby, a nie ich niedostrzeganie, jak w przypadku zauroczenia. Prawdziwa miłość przetrwa wszystko. Nie rozdzieli jej żadna kłótnia, choćby nie wiadomo jak poważna. Bo miłość oznacza być, już na zawsze.
I wtedy prośba "Nie pytaj mnie o jutro" straciła znaczenie. Bo przyszłość nie miała znaczenia, mogli stawić czoła największym problemom - dopóki byli razem.
|