Nie rozumiem cie. Masz tyle powodów aby ze mną nie być, dają ci je twoi znajomi, nawet twoja mama i nawet ja. A ty nadal ze mną jesteś, dlaczego? Nasuwa mi się pytanie czy ty mnie tak kochasz, czy po prostu lubisz stawiać się innym, a może po prostu lubisz cierpieć?
|