Jaka ja jestem pojebana, czaisz? Nie uczę się, nie odrabiam lekcji (są wyjątki), przeziębiłam się przez cienkie ubieranie się, skręciłam kostkę na prostej drodze. Biorę antybiotyki. Drugi dzień siedzę w domu, nie ruszając się z łóżka chociażby na moment, co jakiś czas grzebiąc w telefonie. Nie skserowałam stron z książki na której są zadania z matmy, napisałam tylko kilka równań które sobie zapisałam gdzieś z boku na marginesie w zeszycie, ale to i tak za mało. Źle sie czuje, mam ochotę zapaść się pod ziemię z bezsilności, a ojciec mnie tylko dobija jak na złość./siwaa17
|