Z białą poduszką udam się do łazienki…zamknę drzwi na kluczyk i oznajmię mamie że idę się kąpać…położę się w wannie…pod głową znajdzie się poduszka, i z lekkim uśmiechem połknę całą garść tabletek i zacznę się ciąć…powoli tracąc przytomność i czując że upływa ze mnie krew ,ostatnimi siłami wyciągnę telefon i dam na nagrywanie…skieruję kamerę na siebie i powiem: ’ Nie byłam dobrym człowiekiem,teraz…chcę to wszystko zacząć od nowa,bez wyzwisk,strachu,codziennego bólu i łzach.Nie chcę byś oglądał mnie codziennie, jak powoli się staczam.Kocham Cię i obiecuję że będę nad tobą czuwała.’ Telefon wypadnie mi z ręki,powoli zamknę powieki ułożona jak królewna i z ostatnim wydechem niewyraźnie powiem ‘przepraszam’
|