Siedziała na łóżku, coś jej nie pasowało, położyła się powoli i włączyła płytę Imagine Dragons. Wsłuchując się w muzykę rozmyślała nad jutrem. Gdzie tym razem wyląduje? Jak będzie się czuła? Kim lub czym będzie? Marzyła żeby zaznać szczęścia i przyjaźni. Ale nie tej sztucznej, prawdziwej przyjaźni do końca życia. Westchnęła i przewróciła się na bok, po paru minutach opadła w objęcia Morfeusza.
|